Mezuzah Project – final

Dear Friends! As we wrote in our Jewish activity there are few ways. On of them is education. Last one and a half year we made Mezuzah project, which was big project for different age groups of children, students, youths. And now it’s time to present one of elements: a film by Bernadetta Cich. This film is a kind of summary of that project, but more important in the same time it is a little story of Jewish Tarnów. English subtittles soon.
The Mezuza film is available on e-mezuza.pl web – here.
***
Drodzy Przyjaciele! Jak już wspominaliśmy, nasza, komitetowa żydowska działalność kieruje się w rozmaite strony. Jedną z nich jest edukacja. Ostatnie półtora roku realizowaliśmy duży edukacyjny projekt Mezuza, skierowany do rozmaitych grup wiekowych: dzieci, uczniów szkół podstawowych, gimnazjalistów, licealistów. Nadszedł czas, by zaprezentować jeden z elementów projektu – film, który jest podsumowaniem działań, przeprowadzonych w tymże projekcie, ale zarazem stanowi również dobry materiał do nauczania o historii tarnowskich Żydów. Tymczasem wyłącznie w polskiej wersji językowej, wkrótce także z napisami w języku angielskim.
Film Mezuza jest dostępny na stronie projektu: e-mezuza.pl – tutaj.

Adam Bartosz w Zalipiu – FILM

Prezes Komitetu, Adam Bartosz, wziął udział w nagraniu filmu dotyczącego malowanych chat w Zalipiu. Jest to miejsce szczególne na mapie kraju – a nawet świata. Wieś, znana wielu z Państwa, ze swoimi charakterystycznymi, malowanymi w kolorowe, kwiatowe wzory – odrzwiami, framugami okien, ścianami domów, drzwiami, czy nawet budami dla psów. Adam Bartosz jest znawcą tej tematyki i wieloletnim jurorem w konkursie „Malowana Chata”, organizowanym w Zalipiu i wsiach sąsiednich od 1948 r.! Więcej o zalipiańskim malarstwie można przeczytać na stronie Muzeum Okręgowego, w artykule autorstwa Anny i Adama Bartoszów:

Tutaj znajduje się film Kwiaty wyobraźni, o zalipiańskich malarkach z udziałem Adama Bartosza. Film w reżyserii Katarzyny Kotuli i Pauliny Ibek. Polecamy!


Gorlice on Virtual Shtetl

A reconstructed ohel of tzadik Baruch Halberstam was officially opened in Gorlice 9.03.2016. More about ceremony you can find on Virtual Shtetl – here.
We wrote about cemetety in Gorlice and works on restoring of the ohel on this page. You can find there also photos of an investition, initiated by David Singer and coordinated by Adam Bartosz.

***

W środę, 9 marca 2016 r. uroczyście otwarto odbudowany ohel cadyka Barucha Halberstama w Gorlicach. Więcej informacji o wydarzeniu można znaleźć na Wirtualnym Sztetlu – tutaj.
O cmentarzu gorlickim pisaliśmy już wcześniej, na tej podstronie można znaleźć fotografie z prac, wykonanych w ramach inwestycji, zainicjowanej przez Davida Singera i koordynowanej na miejscu przez Adama Bartosza.


Źródło: sztetl.org.pl

Updated information about date of Galicjner Sztetl!

Dear Friends, 


Please be advised that we had to reschedule our commemorated events. The beginning of the Days of Remembrance of Galician Jews we plan on June 9 [prayer in Zbylitowska Góra- the largest mass grave of murdered Jews in Poland]. Subsequent events related to our project will be held on June 9-12. The exact schedule will follow in April. 
For our guests hotel Tarnovia reserves rooms with 10% discount. 

Yours sincerely, 
Adam Bartosz 

=== 

Drodzy Przyjaciele! 


Informuję, że musieliśmy zmienić termin naszych corocznych uroczystości memorialnych. Początek Dni Pamięci Żydów Galicyjskich planujemy na dzień 9 czerwca [modlitwa w Zbylitowskiej Górze – największa zbiorowa mogiła pomordowanych Żydów na terenie Polski]. Kolejne zdarzenia związane z naszym projektem odbędą się w dniach 9-12 czerwca. Dokładny plan podamy w kwietniu. 
Dla naszych gości hotel Tarnovia rezerwuje pokoje z 10% zniżką. 

Z serdecznym pozdrowieniem, 
Adam Bartosz

Fot. arch. Muzeum Okręgowego w Tarnowie

Chanuka 2015

W II w p.n.e. Państwo
Żydowskie znalazło się pod okupacją pogańskich władców grecko-syryjskich
Seleucydów. Po latach niewoli Żydzi się zmobilizowali i z niewielką swą armią
pokonali wielekroć liczniejsze wojska wroga. Kiedy wkroczyli do Jerozolimy,
zastali swoje najświętsze miejsce kultu – Świątynię zbezczeszczoną. Stały w
niej posągi greckich bóstw, a złoty świecznik siedmioramienny, który z nakazu
Boga powinien się palić ogniem nieustającym – był wygaszony.

Kapłani przystąpili do
rekonsekracji świątyni, należało w pierwszej kolejności zapalić oliwne ognie na
świeczniku. Tymczasem w kącie Świątyni znaleziono tylko maleńkie naczynie z
czystym rytualnie (koszernym) olejem. Oleju było tylko na jeden dzień świecenia.
Kapłani pośpiesznie rozpoczęli procedurę oczyszczania oleju, która wedle
zwyczaju trwa osiem dni. I jakież było ich zdumienie, kiedy czekając w
napięciu, kiedy zgaśnie nikły płomyk na świeczniku, widzieli, że olej się pali
przez kolejne dni. I tak przez dni osiem, aż gotowe było naczynie z
oczyszczonym olejem, który miał płomień zasilić na kolejne dni i miesiące.

Na pamiątkę tego cudu
Żydzi obchodzą radosne święto światła, zwane Chanuka, co kojarzone jest z
hebrajskim słowem oznaczającym odpoczynek, np. po bitwie. Święto to trwa osiem
dni w miesiącu Kislew, który wypada w grudniu. Tego roku 25 Kislew (początek
Chanuki) to 6 grudnia. Przez osiem dni, codziennie zapala się o jedną lampkę
więcej. Pierwszego dnia jedną, ostatniego – osiem. Świecznik chanukowy zapala
się w synagodze, ale też w żydowskich domach.


Ostatni raz przed wojną
w tarnowskich synagogach Żydzi zapalali światła chanukowe w 1938 r. W niecały
rok później, w listopadzie 1939 r. już wszystkie synagogi zostały przez Niemców
spalone. Jeśli ktoś ukradkiem świętował jeszcze przez kolejne lata, to tylko w
domu. Ale w 1943 r. już nie było w Tarnowie komu zapalić chanukę.

Kolejny raz świecznik
chanukowy został zapalony w dniu 21 grudnia 2011 r. pod bimą zniszczonej
synagogi Starej. Oto po 73 latach po raz pierwszy, i to publicznie, w wirtualnej
przestrzeni synagogi, której zarys utrwalono niedawno w bruku, zapalono w
drugim dniu Chanuki dwie świece na ośmioramiennym świeczniku. I stało się, że
było to święto nie tylko żydowskie, a może nawet było bardziej celebrowanym przez
chrześcijan. Zebrała się pod bimą garstka zaproszonych z Krakowa Żydów i spora
grupa chrześcijan tarnowskich aby świętować wspólnie radość chanuki. Święto to
przypada w bliskości Bożego  Narodzenia,
które także kojarzone jest ze światłem, narodzinami Boga, jest radosne – jakże bliskie
w symbolice żydowskiemu świętu zapalania świateł. Wspólna modlitwa rabina Boaza
Pasha i tarnowskiego biskupa Wiesława Lechowicza miały w tym dniu znaczenie
historyczne, oto po raz pierwszy w historii tego miasta, wspólnie modlili się z
okazji żydowskiego święta – rabin i chrześcijański duchowny w randze biskupa.

Dwa lata później – 6 grudnia 2013 r. świętowano pod bimą
zapalenie drugiej świeczki. Udział w ceremonii wzięła grupa Żydów z Krakowa z
prof. Jonathanem Webberem i nowym rabinem z Krakowa, pełnomocnikiem Naczelnego
Rabina Polski Avim Baumolem. Tarnów reprezentował prezydent miasta Ryszard
Ścigła i biskup tarnowski Andrzej Jeż.

W tym roku początek święta chanukowego wypada na dzień 6
grudnia. Pod bima spotkamy się w czwarty dzień chanukowy – w środę, 9 grudnia,
o godz. 17.00
. Radosnej uroczystości patronuje Prezydenta Miasta Roman Ciepiela a
udział w ceremonii zapowiedział ks. biskup Stanisław Salaterski.

Organizatorami kolejnej, trzeciej już po wojnie chanuki są:

Zapraszamy wszystkich
ciekawych odmiennych zwyczajów, kultur i religii.

Gorące wino będzie
serwować Winiarnia Sztyler-Hegedus, a latkes (kto przyjdzie, zobaczy – co to
jest) przygotuje Restauracja Pasaż.

Adam Bartosz


Chanuka pod bimą w Tarnowie, 2011, fot. Wojciech Kobylański

Jasienica Rosielna – nowy grób

W dniu 13 sierpnia, w 73. rocznicę mordu na Żydach, na cmentarzu żydowskim w Jasienicy Rosielnej odsłonięto nagrobek-pomnik, poświęcony pamięci rodziny rebe Chaima Mosze Parnesa.
Organizacją prac i pośredniczeniem pomiędzy fundatorami (potomkami rebe Chaima Mosze Parnesa) a władzami lokalnymi, konserwatorami i pracownikami – zajmował się Adam Bartosz, prezes Komitetu Opieki nad Zabytkami Kultury Żydowskiej w Tarnowie.

W książce Hieronima Wysockiego, Jasienica Rosielna. Zarys historii i wspomnień, autor przytacza słowa świadka wydarzeń, proboszcza, ks. Królickiego:

W
czerwcu 1942 ściągnięto z okolicznych wsi Żydów do Jasienicy, tak że
liczba ludności żydowskiej powiększyła się do liczby 1150. Tym Żydom
którzy pochodzili z okolicznych wsi nie pozwolono nic zabrać oprócz
tobołka. Żydzi ściśnięci w getcie w Jasienicy przetrwali do 11 sierpnia.
W dniu tym nastąpił dla nich straszny sąd. Zjechało „Gestapo”, tj.
policja polityczna niemiecka mająca 200 poli­cjantów Ukraińców do
pomocy. Otoczyła Jasienicę ze wszystkich stron nie pozwalając Żydom
ruszyć się z miejsca. Tych co zamierzali uciekać na miej­scu
rozstrzelano. Takich wypadków było siedem. Podzielono Żydów na trzy
grupy. Starych Żydów i Żydówki z dziećmi – jedna grupa. Młodsi Żydzi –
druga grupa. Tym dano straż i kazano iść w stronę Krosna. Żydówki
młodsze i dzieci podrostki – trzecia grupa. Tych zabierano na auta i
wywożono w stro­nę kolei. Z pierwszej grupy część mocniejsza musiała iść
na kirkut żydowski, a część wywozili autami na kirkut i tych tutaj
rozstrzelano. Działy się przy tym dantejskie sceny. Kazano im się
rozebrać do naga, ubranie złożyć na jedno miejsce, pieniądze, jeżeli
który miał, złożyć osobno do podstawionej walizki i czwórkami prowadzono
nad grób. Tutaj każdy musiał się nachylić i dostawał strzał z tyłu
głowy. Jak mówią ci, co byli z bliska, dzieci małe nie strzelano lecz
kolbami rozbijano głowy i matka sama rzucała dziecko do wspólnego grobu i
potem sama rozstrzelana ginęła. Egzekucja krwawa rozpo­częła się o 12
1/2 w południe i trwała do 4 tej. Potem nastąpiła przerwa, gdyż brakło
miejsca w wykopanym grobie, a ci którzy wykonywali egzekucje
od­poczywali. Skazani na śmierć czekali na swoją kolejkę śmierci do
godziny 3 1/2 o której rozpoczęła się dalsza egzekucja i trwała aż do 7
mej wieczorem. Ogółem do 500 Żydów rozstrzelano i zabito na kirkucie w
Jasienicy. Leżą we wspólnym grobie. Na śmierć szli w niepojętej
rezygnacji. Zaledwie w dwóch wypadkach (o tylu słyszałem) zaprotestowały
dane osobniki. Jeden z tych co byli prowadzeni w stronę Krosna, Szlama
Żółtig rzeźnik miejscowy ujął się za drugim Żydem bitym przez Ukraińca i
zaraz na miejscu roztrzaskano mu głowę kolbą karabinu, a w drugim
wypadku młoda Żydówka (Sidermanówna) nie chcąc się rozebrać do naga, a
przy tym słownie protestując przeciw temu niesłychanemu zdziczeniu,
została bagnetem osadzonym na karabinie prze­szyta w brzuch i piersi i
zginęła na miejscu. Żydzi ginęli bez protestu, szli na śmierć jak
barany, a dzień był taki piękny. Słońca na niebie nie zasłaniała żadna
chmurka. Wrażenie tych egzekucji straszne i (…) wszystko w duszy
buntowało się przeciw tak nieludzkiemu postępowaniu.

Więcej informacji na stronie gminy Jasienica Rosielna – TUTAJ.


 Album ze zdjeciami z uroczystosci

Album ze zdjęciami z uroczystości – fot. jasienicarosielna.pl


Otwarta Brama Cmentarza

Od wielu lat rozmaitym żydowskim działaniom towarzyszy mikro-projekt Otwarta Brama Cmentarza. Można wtedy zwiedzać cmentarz żydowski wraz z przewodnikiem. 
Przypominamy, że klucz do cmentarza żydowskiego udostępniany jest wszystkim zainteresowanym na portierni Głównego Gmachu Muzeum Okręgowego w Tarnowie, Rynek 20. Aby go wypożyczyć należy złożyć kaucję, która zwracana jest po oddaniu klucza.
Filmowe urywki ze zwiedzania cmentarza – 14 czerwca 2015. Przewodnikiem jest Adam Bartosz. Autorem filmu jest Zbigniew Rybski.