Galicjaner Sztetl 2021

Tegoroczne Dni Pamięci Żydów Galicyjskich Galicjaner Sztetl odbyły się 17-20 czerwca.

Projekt współfinansowany z budżetu Miasta Tarnowa.

Oto relacja fotograficzna (fot. Natalia Gancarz)

8.03.2017 – Signing of the Agreement

The official signing of the Agreement on the Renovation of the Jewish
Cemetery in Tarnow was on March 8 at 9.00 in the Tarnow’s
historical Town Hall. The event is organised by the representative of
the funding body, dr hab. Stanislaw Sorys, Deputy Marshal of the
Malopolskie Province. 
We had the pleasure to invite to this event Mr President Roman Ciepiela, Mr Andrzej Szpunar, the director of the Museum in Tarnów and our guests, i.a.: Ms. Rela Bogucka, Ms Carolyn Gammon with her friend Kathrine, Tomasz Grebner and others.

Fot. N. Gancarz 8.03.2017



Chanuka 2015

W II w p.n.e. Państwo
Żydowskie znalazło się pod okupacją pogańskich władców grecko-syryjskich
Seleucydów. Po latach niewoli Żydzi się zmobilizowali i z niewielką swą armią
pokonali wielekroć liczniejsze wojska wroga. Kiedy wkroczyli do Jerozolimy,
zastali swoje najświętsze miejsce kultu – Świątynię zbezczeszczoną. Stały w
niej posągi greckich bóstw, a złoty świecznik siedmioramienny, który z nakazu
Boga powinien się palić ogniem nieustającym – był wygaszony.

Kapłani przystąpili do
rekonsekracji świątyni, należało w pierwszej kolejności zapalić oliwne ognie na
świeczniku. Tymczasem w kącie Świątyni znaleziono tylko maleńkie naczynie z
czystym rytualnie (koszernym) olejem. Oleju było tylko na jeden dzień świecenia.
Kapłani pośpiesznie rozpoczęli procedurę oczyszczania oleju, która wedle
zwyczaju trwa osiem dni. I jakież było ich zdumienie, kiedy czekając w
napięciu, kiedy zgaśnie nikły płomyk na świeczniku, widzieli, że olej się pali
przez kolejne dni. I tak przez dni osiem, aż gotowe było naczynie z
oczyszczonym olejem, który miał płomień zasilić na kolejne dni i miesiące.

Na pamiątkę tego cudu
Żydzi obchodzą radosne święto światła, zwane Chanuka, co kojarzone jest z
hebrajskim słowem oznaczającym odpoczynek, np. po bitwie. Święto to trwa osiem
dni w miesiącu Kislew, który wypada w grudniu. Tego roku 25 Kislew (początek
Chanuki) to 6 grudnia. Przez osiem dni, codziennie zapala się o jedną lampkę
więcej. Pierwszego dnia jedną, ostatniego – osiem. Świecznik chanukowy zapala
się w synagodze, ale też w żydowskich domach.


Ostatni raz przed wojną
w tarnowskich synagogach Żydzi zapalali światła chanukowe w 1938 r. W niecały
rok później, w listopadzie 1939 r. już wszystkie synagogi zostały przez Niemców
spalone. Jeśli ktoś ukradkiem świętował jeszcze przez kolejne lata, to tylko w
domu. Ale w 1943 r. już nie było w Tarnowie komu zapalić chanukę.

Kolejny raz świecznik
chanukowy został zapalony w dniu 21 grudnia 2011 r. pod bimą zniszczonej
synagogi Starej. Oto po 73 latach po raz pierwszy, i to publicznie, w wirtualnej
przestrzeni synagogi, której zarys utrwalono niedawno w bruku, zapalono w
drugim dniu Chanuki dwie świece na ośmioramiennym świeczniku. I stało się, że
było to święto nie tylko żydowskie, a może nawet było bardziej celebrowanym przez
chrześcijan. Zebrała się pod bimą garstka zaproszonych z Krakowa Żydów i spora
grupa chrześcijan tarnowskich aby świętować wspólnie radość chanuki. Święto to
przypada w bliskości Bożego  Narodzenia,
które także kojarzone jest ze światłem, narodzinami Boga, jest radosne – jakże bliskie
w symbolice żydowskiemu świętu zapalania świateł. Wspólna modlitwa rabina Boaza
Pasha i tarnowskiego biskupa Wiesława Lechowicza miały w tym dniu znaczenie
historyczne, oto po raz pierwszy w historii tego miasta, wspólnie modlili się z
okazji żydowskiego święta – rabin i chrześcijański duchowny w randze biskupa.

Dwa lata później – 6 grudnia 2013 r. świętowano pod bimą
zapalenie drugiej świeczki. Udział w ceremonii wzięła grupa Żydów z Krakowa z
prof. Jonathanem Webberem i nowym rabinem z Krakowa, pełnomocnikiem Naczelnego
Rabina Polski Avim Baumolem. Tarnów reprezentował prezydent miasta Ryszard
Ścigła i biskup tarnowski Andrzej Jeż.

W tym roku początek święta chanukowego wypada na dzień 6
grudnia. Pod bima spotkamy się w czwarty dzień chanukowy – w środę, 9 grudnia,
o godz. 17.00
. Radosnej uroczystości patronuje Prezydenta Miasta Roman Ciepiela a
udział w ceremonii zapowiedział ks. biskup Stanisław Salaterski.

Organizatorami kolejnej, trzeciej już po wojnie chanuki są:

Zapraszamy wszystkich
ciekawych odmiennych zwyczajów, kultur i religii.

Gorące wino będzie
serwować Winiarnia Sztyler-Hegedus, a latkes (kto przyjdzie, zobaczy – co to
jest) przygotuje Restauracja Pasaż.

Adam Bartosz


Chanuka pod bimą w Tarnowie, 2011, fot. Wojciech Kobylański

Lola Kantor w Tarnowie


Tarnowskie Centrum
Kultury zaprasza na pierwszą w Polsce wystawę fotografii Loli Kantor „Poza
Lasem. Żydzi w Europie wschodniej, 2004-2012”. Wernisaż wystawy odbędzie się 18
czerwca o godzinie 19.00. Otwarciu towarzyszyć będzie spotkanie z Loli Kantor,
które poprowadzi historyk sztuki Marek Grygiel. Po spotkaniu zapraszamy na
Koncert pod Bimą  o godzinie 21.00,
wystąpi Magda Brudzińska Klezmer Trio.
„Poza Lasem” to wystawa
fotografii czarno-białych i kolorowych, przedstawiających unikalną opowieść z
perspektywy Loli Kantor o obecności i nieobecności Żydów, w obrębie miejskich i
wiejskich społeczności Polski i Ukrainy. Coś co z początku było osobistym
poszukiwaniem śladów z przeszłości utraconej rodziny, urosło do rozległego
projektu o codzienności żydowskiej we wschodniej Europie na początku XXI wieku.
Jak las odradzający się z pożogi,
Żydzi we wschodniej Europie, czerpiąc ze swoich głębokich korzeni, odbudowali
swoją społeczność długo po następstwach holokaustu i dekadach sowieckiej
dominacji. Dzieci i wnukowie ofiar i ocalałych, rekonstruują historie swoich
rodzin i przywracają zapomniane żydowskie zwyczaje, przenosząc je w XXI wiek.
Na nowo tworzą współczesną żydowską kulturę, która będzie bliska i jednocześnie
obca pokoleniu zgładzonemu w płomieniach holokaustu. 
Loli Kantor jest córką
ocalonych z holokaustu Żydów, którzy stracili w tamtym przerażającym okresie
niemal całą rodzinę. Jej pragnienie odnalezienia więzi i śladów rodzinnej
historii przywiodło ją do Polski w 2004 roku. Kiedy fotografowała rodzinne
miasta jej rodziców i zmagała się z destrukcyjnym smutkiem przeszłości, jej
wizja stopniowo rozszerzyła się poza wymiar osobisty. Jej uwaga  skoncentrowała się na odnalezieniu i
udokumentowaniu znaków odrodzenia się kultury żydowskiej w Europie wschodniej.  Przez osiem lat podróżowała na Ukrainę, do
Polski, Rumuni oraz Czech, fotografując Żydów w ich codziennych czynnościach,
słuchając ich opowieści; w ich domach, synagogach, wspólnotach. Jej intensywne
czarno-białe i kolorowe zdjęcia wymownie prezentują jak Żydzi ze wschodniej
Europy pielęgnują tradycje i tym samym budują podwaliny przyszłości, poprzez
przywracanie kultywowania obchodów świąt, takich jak: Pesach, Sukkot, czy Chanuka,
eksplorują także rolę jaką odgrywają artyści w dbaniu o ocalenie od zapomnienia
kultury żydowskiej. Historyk i krytyk sztuki Anda Rottenberg doceniła
fotografie Loli Kantor i podkreśliła ich rolę w odbudowaniu/odtworzeniu
żydowskiej tożsamości we wschodniej Europie. Pisarz Joseph Skibell określił prace
Kantor „odważna wizja, bez mrugnięcia okiem i bez strachu”. 
Wystawa Loli Kantor „Poza
Lasem. Żydzi w Europie wschodniej, 2004-2012” czynna w dniach 19 czerwca – 19
lipca 2015 roku. Galeria TCK – Rynek 5, Tarnów – czynna, od poniedziałku do
piątku w godzinach 10.00 – 18.00, w soboty w godzinach 10.00 – 17.00 – Bilety w
cenie 2 zł i 1 zł (ulgowy).

Poszukiwanie ohelu w Mielcu

Komitet włączył się w kolejną akcję poszukiwawczo-rewitalizacyjną. W Mielcu odbyło się spotkanie Duvida Singera i Adama Bartosza z lokalnymi władzami, mające na celu organizację prac przy odbudowie ohelu rebbego Yankele Horowitza, cadyka z Mielca.
Na cmentrzu poszukiwano fundamentów ohelu za pomocą georadaru.